ZwykłaDziewczyna.

Hejka :)

 Od dzisiaj chciałam rozpocząć dwie serie na tym blogu. "ZwykłaDziewczyna" - to będą posty, w których będę opisywała moje problemy, które mam jak większość dziewczyn. Druga seria to "NiezwykłaPasja" - czyli notki o Straży Pożarnej.

PISZCIE PROSZĘ CO WAS INTERESUJE, BO FAJNIE PISZE SIĘ POSTY, JEŻELI KTOŚ CHCE COŚ KONKRETNEGO PRZECZYTAĆ :)

 

 Każdy ma momenty w swoim życiu, gdzie budzi się i wie, że to będzie zły dzień. Za oknem deszcz, ponura pogoda. Czujesz się fatalnie, bo wiesz, że ten dzień nie będzie taki jaki chciałabyś żeby był. Masz przeczucie, że on będzie beznadziejny. Stanie się coś złego, albo będzie tak źle, że kompletnie nic się nie stanie, a ty na coś czekasz. Bo czekasz.

 Wiele z nas ma marzenia, które chce spełnić. Mamy plany, cele które chcemy realizować. Małe i duże, odległe i takie zwykłe. Czekamy na coś co się wydarzy, żeby ktoś do nas wreszcie zagadał, żeby ktoś znów spojrzał. Czekamy na kogoś przyjazd, na wydarzenie, na ćwiczenia w straży, na wakacje. Te wszystkie rzeczy trzymają nas przy życiu, nadają mu kolory i sens. Ja też mam takie rzeczy.

 Jestem zwykłą dziewczyną, mam problemy, cieszę się, śmieję, płaczę, podobają mi się chłopcy, wychodzę z przyjaciółmi, mam codzienne hobby jak gra na gitarze i czytanie książek, ale poza tym jestem strażakiem. Lubię wozy strażackie, zapach remizy, siebie w nomexie i hełmie, lubię ten wysiłek, adrenalinę, przekraczanie granic i swoich możliwości, poszerzanie strefy komfortu.

 Gdy to wszystko się zaczęło nie wiedziałam, że to na prawdę tak mnie wciągnie. Moje zdanie o sobie samej zmieniało się diametralnie na przestrzeni tylko trzech lat. To czas, w którym podjęłam decyzję, że angażuję się na 100%.

A ty? Angażujesz się w to co kochasz na 100%?

Pozdrawiam, dh.Firewoman.