Za tych co polegli... [*]

 Dzisiaj obchodzimy święto zmarłych. Na cmentarzach o tej porze panuje magiczna atmosfera. Rodzinne rozmowy na temat tego gdzie ma być ustawiony czerwony znicz, a gdzie biały umilkły. Ciotki w najnowszych stylizacjach wiosenno-jesiennych (bo taka była pogoda) wróciły już do domów. A ja uwielbiam przyjść wieczorem na cmentarz i modlić się. Milczeć, ogrzewana przez ciepło płomieni świec. Trwać przy ludziach, którzy już odeszli.  

 Na naszych cmentarzach, choć wcale nie musimy być tego świadomi leży wiele strażaków, którzy odeszli na wieczną służbę. Być może umarli w ciszy, inni oddali życie za kogoś kogo udało im się uratować, a inni poświęcili je w czyjejś obronie. 

 Wiele się słyszy o żołnierzach, którzy polegli. Ale o strażakach tylko w naszych kręgach. Oddają im hołd Ci, którzy pamiętają. 

 Ci którzy pamiętają o zamachu na World Trade Center wiedzą, że ginęli tam strażacy. Ci którzy wiedzą o pożarze w Kuźni Raciborskiej pamiętają, że 3 strażaków zginęło pochłoniętych przez żywioł. Ci którzy wspominają zdarzenia ze swoich jednostek, gdzie widzieli swoich przyjaciół ostatni raz. Nasz zawód/pasja jest niebezpieczny. Każdego dnia ryzykujemy swoje życie, aby ktoś inny mógł żyć. 

Uważajcie na siebie kochani, a dla tych którzy polegli zapalmy znicz. Żeby pamięć o nich nigdy nie zaginęła. [*]

"Człowiek żyje dopóty, dopóki trwa pamięć o nim"