ZwykłaDziewczyna: Denko pażdziernik'18

Kosmetyki, kosmetyki. Pielęgnacyjne, kolorowe. Nigdy mnie nie interesowały aż tak jak teraz, i nie wydawałam na nie tyle pieniędzy. Ale jestem kobietą i mimo tego, że jestem strażakiem i często lubię chować dłonie w dużych rękawicach, stopy w butach bojowych, włosy pod hełmem - i jeszcze najlepiej kominiarką, a twarz w masce od aparatu powietrznego, to po zdjęciu mojego umundurowania fajnie jest wyglądać jak księżniczka. To nie znaczy, że chodzę na codzień w pełnym makijażu, mam długie, zadbane paznokcie i pięknie ułożone codziennie włosy. To znaczy, że lubię o siebie dbać i czuć się ze sobą dobrze.

 Chciałam więc przedstawić Wam kilka kosmetyków, które wykończyłam w październiku i polecić to co się sprawdziło. O tym jak zaczęłam moją przygodę z kosmetykami będzie w osobnym poście. Więc zaczynajmy.

 W październiku skończyły mi się następujące kosmetyki.

* Żel do twarzy z olejkiem z drzewa herbacianego, Love Nature, Oriflame (150ml) - żel jak to żel, miał czyścić, robił to dobrze, wygodna buteleczka, jedynym minusem był zapach, który mnie osobiście drażnił.
* Tonik do twarzy, Love Nature, Oriflame (150ml) - taka sama sytuacja jak z żelem, przyjemny w stosowaniu ale zapach mnie nie urzekł.
* Krem do cery tłustej z olejkiem z drzewa herbacianego, Love Nature, Oriflame (50ml) - fajna konsystencja, stosowałam go jako krem na noc bo jest troszeczkę ciężki, super się sprawdził na wypryski i do mojej cery mieszanej. Zapach mniej intensywny więc mniej mnie drażnił.
* Płyn micelarny do demakijażu, Optimals Hydra, Oriflame (200ml) - zmywał dobrze, ale trzeba omijać okolice oczu, bo tam drażni. 
* Dezodorant w kremie, Activelle, Oriflame (50ml) - na początku stosowania byłam zadowolona, ale wolno się wchłania i ma specyficzny zapach.
* MASKA DO WŁOSÓW, ELEO, ORIFLAME (125ml) - to mój totalny hit! Pięknie pachnie. dzięki zawartości naturalnych olejków (różany, arganowy, łopianowy) odżywia włosy, sprawia że stają się miękkie, przyjemne w dotyku i są odbudowane. Naprawiłam sobie tą maską włosy. Szczerze polecam! Włosy to moja miłość, jedyna rzecz, która w miarę mi się nie niszczy i potrafię o nią zadbać.

Z tych wszystkich powyżej na pewno kupię jeszcze raz maskę do włosów(!), krem z olejkiem mam, więc po tym który stosuję teraz na pewno go zużyję.

A wy z jakich kosmetyków najczęściej korzystacie?
Wasza Firewoman.

Komentarze

  1. miałam okazję używać serii eleo, ale u mnie nie sprawdziła się w ogóle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja - to kosmetyki, każdy inaczej na nie reaguje. Ja chwalę sobie kremy do twarzy, a moja mama łapie po nich uczulenie :/

      Usuń

Prześlij komentarz

Spodobało Ci się? Zostań na dłużej. Do następnego postu.

Popularne posty