NiezwykłaPasja:Pożarniczy kopciuszek.

 Kopciuszek był księżniczką w sukni od wróżki. Ja jestem strażakiem w nomexie.

 Jest mi w nim ciepło, przyjemnie. Czasem śmierdzi sadzą, czy dymem lub po prostu jest przesiąknięte zapachem garażu w remizie. Jest trochę ciężkie i mnie pogrubia, ale gdy mam je na sobie czuję się potrzebna i niezniszczalna. Moje ulubione to to czarne, ale piaskowe również przeżyję. Do tego czarne buty, żółte dodatki, wiele przydatnych akcesoriów i białe nakrycie głowy, dla odmiany. Bardzo dobrze się w nim czuję. Niektórzy powiedzą, że do mnie nie pasuje. Inny zapytają przed czym się w nim kryję. To moja zbroja do walki o ratowanie życia, zdrowia i mienia.
 Ubranie bojowe, potocznie zwane nomexem. :) (Nomex - polimer z grupy aramidów, wykorzystywany do produkcji włókien i arkuszy posiadających jednocześnie wysoką odporność mechaniczną i termiczną.)

 Składa się ze spodni na szelkach i kurtki z tworzywa posiadającego wysoką odporność termiczną, co przy bezpośrednim kontakcie z ogniem, przydaje się. Nie znaczy to, że jest niepalny. Natomiast wytrzymuje w temperaturze pożaru (nawet do 1200st.C w fazie wzrostu) i izoluje nas od ciepła. Do tego dochodzą nam buty - tylko i wyłącznie z atestem, że są ognioodporne. Gdy działamy z ogniem przyda się też kominiarka, hełm, rękawice no i aparat powietrzny czyli maska i butla z powietrzem. Taki zestawik waży trochę, a jak mamy jeszcze do tego torbę medyczną, deskę, linię wężową lub cokolwiek innego, co raczej w straży w większości przypadków jest ciężkie - to przybywa nam do własnej wagi kilkadziesiąt kilogramów. Stać z tym staniesz, unieść - uniesiesz. Ale działaj. Wynieś człowieka z zadymionej piwnicy. Wydostań kolegę z roty z palącego się domu. Sam, póki nikt po Was nie przyjdzie. A potem wracaj i gaś.

 Zawsze gdy mam na sobie te wszystkie ulubione "ciuszki" czuję się kilkadziesiąt razy silniejsza, pewniejsza siebie i odważniejsza niż zwykle. Batman ma swoje wdzianko, Spiderman również, Kobieta Kot, Kapitan Ameryka, Odlotowe Agentki, Kim Kolwiek, Biedronka i Czarny Kot swoje - a ja swoje. Niektóre ubrania robią cuda z ludźmi. Naprawdę.

 A jakie jest Twoje ulubione ubranie? W czym ty czujesz się superbohaterką?

Komentarze

  1. Ciekawie to napisałaś, nie miałam pojęcia co to jest ten nomex;)
    U mnie to nie strój a....czerwona szminka. Z nią na ustach czuję się o wiele silniejsza a pewność siebie leci ostro w górę: ;D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że masz coś co sprawia, że czujesz się silniejsza :D pozdrawiam gorąco

      Usuń

Prześlij komentarz

Spodobało Ci się? Zostań na dłużej. Do następnego postu.

Popularne posty