KulturalnyPiątek: "Desperacja"

 Stephen King zaczął się pojawiać w mojej biblioteczce wraz z tą pozycją. Przyciągnął mnie tytuł. Pomimo niezbyt zachęcającego opisu - jak dla mnie (węże, skorpiony, myszołowy...) odważyłam się przeczytać. I myślę, że mogę tą książkę z czystym sumieniem polecić.

TYTUŁ: "Desperacja"

AUTOR: Stephen King

JAK WPADŁA W MOJE ŁAPKI: Pożyczyłam ją od cioci

WRAŻENIA: Nie wiedziałam czego się spodziewać, ale książka była bardzo przyjemna.
OCENA: 5/5

OPIS:

 Książka od Kinga musi być dobra. Jego dosadny styl pisania bardzo przypadł mi do gustu, na pewno będzie się tu czesto pojawiał. Książka gruba, wydanie kieszonkowe 600stron, ale bardzo szybko się czyta. Pod koniec nie będziecie jedli i spali, bo będziecie w takim transie czytania, że nic nie będzie ważniejsze niż dowiedzenie się jak się skończyło (no chyba, że syrena :D).

 Miłym zaskoczeniem było dla mnie przemycenie motywu Boga i wiary - można na to wszystko spojrzeć z innej perspektywy i wielu rzeczy się dowiedzieć o samych sobie i o swoim prawdziwym stosunku do wiary.

 Ciekawe postacie, barwnie opisane emocje, miejsca, jak zwykle wszystko oprószone wulgarnym, emocjonalnym językiem i lekkim podtekstem erotycznym.

 Polecam dla nieco starszej publiczności, gdyż sceny drastyczne w książkach - jednak wyobraźnia działa bardziej niż w filmie.

Kulturalnego weekendu, 

Wasza Firewoman :)