KulturalnyPiątek: Kwarantanna z Netflixem.

 A gdy ambitne cele na kwarantannę gdzieś uciekły, albo zostały wypełnione, ujrzałyśmy jego, idola nastolatek i nie tylko, pożeracza czasu, tego który wypełnia pustkę w sercu, który pragnie Ciebie z kocem i jedzeniem - ujrzałyśmy pana Netflixa.

 PIERWSZE WRAŻENIE

 Gdy dowiedziałam się o dwóch tygodniach wolnego od szkoły, zrobiłam listę rzeczy, które chciałabym nadrobić. Uporałam się z nią dość szybko i zamiast robić kolejną... za namową przyjaciółek założyłyśmy konto na Netflixie. Biedne - prawie - studenciny, więc konto na 5 osób wydało się nam idealnym rozwiązaniem. I miesiąc temu rozpoczęłyśmy nasze konsumowanie.
 Pierwsze co zrobiłam - zaczęłam tworzyć "moją listę" - czyli listę filmów, które jakby zaznaczyłam sobie do obejrzenia - gdy coś ciekawego mi mignęło w propozycjach, mogłam zaznaczyć i tym samym niczego nie zapomnę obejrzeć. Jest tam sporo tytułów, które już oglądałam, seriali które znam, lub takie o których słyszałam od znajomych. Poza serialami, są różne gatunki filmów, naprawdę spora ilość bajek i dokumentów. Mam za sobą, plus minus 30 pozycji, więc stwierdziłam, że podzielę się pierwszym wrażeniem i polecę coś co mi się spodobało, a Wy może nie zwróciliście uwagi.

SERIALE 

 Na pierwszy rzut pójdą serie - głównie są to oryginalne produkcje Netflixa. Ja z serialami się lubię - ale za bardzo się wczuwam i gdy kończy się jakaś opowieść mam tą samą pustkę co po skończeniu książki. Mogę już zaznaczyć, że seriale mi się bardzo podobają dotychczas, wszystkie które obejrzałam w całości mogę polecić.
 "13 reasons why?" - kultowe 13 powodów, które opowiada o tytułowych powodach, przez które Hannah Baker popełniła samobójstwo. Obejrzałam jeszcze zanim Netflix zdecydował o wycięciu scen samobójstwa, gdyż po emisji serii mającej uświadamiać ludzi o młodzieńczych depresjach i przybliżać do tego trudnego świata - niestety ilość samobójstw wzrosła. Moim zdaniem ten serial jest trafiony i potrzebny, ale krzywdę robi jego zła interpretacja. Powstały 3 sezony, słyszałam coś o 4, ale póki co, nie wiem o czym miałby opowiadać. Serial jest bardzo odważny, ale takie problemy są wszędzie i o tym powinno się mówić.
 "Sherlock" - Sherlocka Holmsa zna każdy, prawda? Zaczęło się od powieści sir Artura Conan Doyl'a, a następnie powstawały filmy i seriale oparte na tych postaciach. Znam dwie takie serialowe produkcje. Elementary - z AXN, oraz właśnie Sherlocka. Serial detektywistyczny, poruszający. Zdecydowanie za krótki. I'm totally SHERLOCKED!
"Szkoła dla elity" - hiszpański serial o problemach nastolatków, ale w trochę innym wydaniu. Tutaj mamy zabójstwo, które w kolejnych odcinkach jest wyjaśniane. Zdenerwowało mnie na początku, że od razu dowiadujemy się kto zginął, a później w formie przesłuchania mamy retrospekcje. Ale idzie się przyzwyczaić. Hiszpańskie seriale są cudowne, mam słabość do języka, krajobrazów i aktorów!
"Dom z papieru" - jak mogłoby tu zabraknąć najgłośniejszej produkcji ostatnich czasów. Na początku nie widziałam fenomenu tej serii. Wszyscy oglądali, a ja się jakoś wzbraniałam przed czerwonymi kombinezonami. Jak łatwo przewidzieć - jak już zaczęłam, to zarywałam dla niego nocki, żeby wyrobić się na 4 sezon, który obejrzałam w jeden dzień... a teraz czekam na piąty :D
To historia nie tylko o napadzie. Nawet myślę, że ten napad jest tłem i ma tylko ukazać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach. Uśmiech Rio i śmiech Denvera, śnią mi się po dziś dzień (by the way to aktorzy również, ze szkoły dla elity!) - a Bella Ciao gra mi w sercu.
"Chilling Adventures of Sabrina" - Sabrina jest nowym odkryciem, długo się przed nią broniłam - znowu - dlatego, że ja pamiętam "Sabrinę, nastoletnią czarownicę" jeszcze z telewizji i bardzo z nią jestem związana, ale ta Sabrina jest cu do wna. 3 sezony, czekam na następne - mega wciągające. Jedyny minus, to długości odcinków. Są około godzinne, trudno przestać, a później 4.50 i nie wiesz czy iść spać, czy obejrzeć jeszcze kilka i udawać, że wstałaś skoro świt.

Reszty opisywać nie będę, ale wymienię :) - za bardzo się rozpisałam, a jeszcze filmy!
* "American Crime Story: Sprawa O.J.Simpsona"
* "H2O wystarczy kropla"
* "Odlotowe Agentki"
* "Star trek"
* "Big Mouth"
Ich jeszcze nie skończyłam (poza ACS) tylko sobie przeplatam, żeby nie przepaść. Teraz może zacznę oglądać Riverdale - jeszcze się okaże.

FILMY

Jest wiele pozycji, które wniosły coś dobrego do mojego, życia, kilka negatywnych i takie, na które pozostałam obojętna. Ale, że wkoło dzieje się zło, to ja się skupię na tych dobrych, wartych - moim zdaniem przynajmniej obejrzenia.
 Polskie tytuły - stereotyp głosi, że polskie kino to nieśmieszna komedia romantyczna z Karolakiem. Ja jednak doszukuję się w naszej działalności artystycznej perełek i tak oto przedstawiam historie, które mnie poruszyły:
 "Bogowie" - historia Zbigniewa Religi, szkoda że o takich postaciach jak on nie uczymy się w szkołach, wiele osób - młodszych ode mnie już nie zna tego nazwiska. Poruszająca biografia, Tomasz Kot w roli głównej - zapraszam przed ekrany.
 "Carte Blanche" - kolejny film oparty na faktach, cudowna opowieść, porywa, wzrusza. Uczy pokory i myślę, że pozwoli docenić jakim cennym darem jest wzrok tym, którzy nie mieli z nim nigdy problemów.
 "Sztuka kochania" - historia Michaliny Wisłockiej. Postać mało znana, kontrowersyjna, ale znowu myślę, że potrzebna - przede wszystkim ważna dla mnie jako dla kobiety. Miśka walczyła z tabu, z seksizmem i własnymi demonami. Cieszę się, że obejrzałam ten film.
 "Proceder" - kolejna opowieść o Polaku, który spełniał marzenia - film opowiada o Tomaszu Chadzie, raperze - film jest no przepiękny. Nie jest przesadzony, muzyka robi robotę - jeżeli ktoś znał Chadę i jego twórczość, ale też całej Kontrabandy (ZBUKU, Bezczel) to myślę, że jemu również film się spodoba.
 "Plagi Breslau" - twórczość Vegi nie zawsze mi się podoba, ale nie mam problemu z jego sposobem ukazywania scen drastycznych. Tam gdzie bryzgająca krew, porozrywane kończyny i wnętrzności na wierzchu, tam pan Patryk. Wiem, że są osoby, które na takie widoki reagują źle - ja jestem odporna, przynajmiej na ekranie. Ale tutaj dwie rzeczy mi się bardzo podobały. Postać, którą grała Małgorzata Kożuchowska i cała historia ukazana. Myślę, że pani Gosi w takim wydaniu jeszcze nie widziałam - a bardzo lubię tą aktorkę. Warto zobaczyć chociażby po to, żeby zobaczyć jej wulgarne oblicze - inne niż zazwyczaj. Dosadne dialogi i sceny dla ludzi o mocnych nerwach.
"Prosta historia o morderstwie" - Kinga Preis, Andrzej Chyra, Filip Pławiak i Eryk Lubos. Nie wiem dlaczego, ale jestem oczarowana tym filmem. Mroczna historia morderstwa policjanta. Zakończenie będzie totalnie nie takie jak przypuszczaliście. Zachęcił mnie tytuł i fakt, że to polska produkcja - zachęcam i Was z tego samego powodu.
 "W lesie dziś nie zaśnie nikt" - nie wiem jak się do tego odnieść. Na początku byłam źle nastawiona, później zbyt złagodniałam. Teraz myślę, że nazwałabym to horrorem wzorowanym na kino amerykańskie. Czy wyszło? Oceńcie sami - chętnie poczytam Wasze odczucia na temat tej produkcji.

Odświeżyłam sobie również "Pulp Fiction" Quentina Tarantino, "Twin Peaks; Ogniu krocz ze mną" i skusiłam się na "365 dni" po którym musiałam odreagować dwoma pozycjami. Najpierw "50 twarzy Blacka", następnie "Ciemniejsza strona Greya" - polecam w tej kolejności...
 Jeżeli lubicie Leonardo diCaprio - zapraszam na "Wilka z Wallstreet", fanom czegoś straszniejszego polecam "Rodzinę Addamsów", a jeżeli wracacie do przygód "Ace Ventury" obejrzyjcie "Maskę" z Jimmem Carrey.

BAJKI 

 "Wallace i Grommit: Klątwa królika." - byłam na niej w kinie mając 5 lat i wracam mając 20. Polecam, nie tylko dzieciom - za każdym razem pamiętam ją inaczej.

A Wy co oglądaliście przez ostatnie cztery tygodnie? Zapraszam do komentowania:)
Wasza Firewoman









Komentarze

  1. Oglądałam tylko scherlocka. I również bardzo mi się podobał. Dużo dobrego słyszałam o szkole dla elity i chociaż to chyba nie mój przedział wiekowy, może się skuszę? Oczywiście w planach również dom z papieru. Ech, wszyscy mówią, że mają więcej czasu podczas pandemii, a u mnie go jeszcze mniej!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam szkołę:) myślę, że tutaj odnośnie wieku, powinno się patrzeć tylko na dolne widełki - a serial bardzo wciąga:D

      Usuń

Prześlij komentarz

Spodobało Ci się? Zostań na dłużej. Do następnego postu.

Popularne posty